Kliknij tutaj --> 🐍 koleżanka czy coś więcej

Czy dostaliśmy zwykłe liberalne kaznodziejstwo czy jednak coś więcej? Było odrobinę czegoś więcej, ale wolę poczekać na Sajnuka w teatrze WARSawy (wciąż pozbawionym stałego lokum), gdzie się z nim często nawet bardziej nie zgadzam, ale gdzie przedmioty sporów wydają się mniej błahe i mniej przewidywalne. Moja koleżanka jest wierząca, chodzi na msze w niedziele i święta, wierzy w Boga. Współżyje z chłopakiem regularnie. Spowiada się z tego. Znam ją, jest osobą pracowitą i pomocną Język. 1) „Cieszy mnie, że znalazłeś nowych przyjaciół” to zdanie złożone a) współrzędnie b) podrzędnie 2) Zdanie „Nie sądziłam, że postąpisz tak nierozważnie” to zdanie złożone: a) współrzędnie b) podrzędnie 3) „Jeśli nie dojadę na czas, pójdę na kolejny seans” to zdanie złożone: a) współrzędnie b Temat: Dobra koleżanka i nic więcej warto robić w swoim życiu miejsce na dobre rzeczy, jeżeli mężczyzna nam się podoba, ale zamiast nas, wybiera inne, to trzeba powiedzieć: "żegnaj misiu", po prostu, bo najprostsze rozwiązania są najlepsze, po co tracić czas z kimś, kto nie widzi, jaki skarb ma przed sobą, niech idzie do swojej "wybranki", a nas zostawi w spokoju, jak się Czy tak robi kobieta kobiecie? Później zaapelowała do polskiego środowiska muzycznego o "solidarność i fair play", ciągle podkreślając swoje zasługi, osiągnięcia i wyjątkową pozycję Jean Francois Maurice La Rencontre Parole. Data publikacji: Niedziela, Zbliżają się urodziny twojej koleżanki i nie masz pomysłu na trafiony prezent, który ją zachwyci? A może nie znasz jej jeszcze tak dobrze, aby podarować coś zgodnego z jej zainteresowaniami albo gustem? Na szczęście przychodzimy z pomocą! Przygotowaliśmy dla ciebie propozycje upominków, które spodobają się każdej kobiecie. Sprawdź, jaki uniwersalny prezent dla koleżanki wybrać! Spis treściUniwersalny prezent dla koleżanki – kiedy jej go wręczyć?Voucher – uniwersalny prezent dla każdej koleżankiRelaksujący pomysł na prezent dla koleżanki – masaż!Biżuteria jako prezent dla koleżanki? Oczywiście, że tak!A może wypad do spa? Droższy, jednak na pewno wymarzony prezent dla koleżankiNiezapomniane przeżycie – fantastyczny pomysł na prezent dla koleżankiInne pomysły na uniwersalny prezent dla koleżanki Uniwersalny prezent dla koleżanki – kiedy jej go wręczyć? Tak naprawdę uniwersalny prezent dla koleżanki jest znakomitym pomysłem na każdą okazję. Możesz wręczyć jej go na urodziny albo imieniny. Równie fantastycznie sprawdzi się w roli upominku świątecznego, ale nie tylko! Bez obaw możesz zafundować też uniwersalny podarunek, aby uczcić jakieś ważne wydarzenie w życiu koleżanki. Może być to awans w pracy, ukończenie studiów lub zdanie egzaminu na prawo jazdy. Voucher – uniwersalny prezent dla każdej koleżanki Jeśli masz problem ze znalezieniem prezentu, to najbezpieczniejszym wyborem jest zafundowanie koleżance vouchera. Może być to karta podarunkowa do ulubionego sklepu z ubraniami, butami albo dodatkami. Równie trafionym pomysłem jest bon do wykorzystania w punkcie stacjonarnym albo w sklepie internetowym uwielbianej przez koleżankę marki bieliźnianej. Dzięki temu będziesz mieć pewność, że wręczony prezent i kupione za niego rzeczy będą w 100% zgodne z gustem twojej znajomej. Relaksujący pomysł na prezent dla koleżanki – masaż! Zafunduj swojej znajomej odrobinę relaksu, zwłaszcza jeśli wiesz, że w ostatnim czasie miała sporo nerwów w pracy albo w życiu prywatnym. W jaki sposób? Zabierając ją na masaż! Jeżeli nie chcesz jej towarzyszyć, to równie świetnie sprawdzi się voucher na relaksujący zabieg. Uniwersalny prezent dla koleżanki, jeśli postawisz na voucher, jest po prostu daniem jej pełnej dowolności co do wyboru rodzaju masażu. Wyjątkiem są sytuacje, w których wiesz, że od dawna marzyła o jakimś zabiegu – w takim przypadku warto ją zaskoczyć. Jako prezent dla koleżanki świetnie sprawdzi się masaż głowy, liftingujący twarz, gorącymi kamieniami, czekoladowy, tajski albo antycellulitowy. Biżuteria jako prezent dla koleżanki? Oczywiście, że tak! Nie bez powodu panowie najchętniej kupują bliskim kobietom biżuterię. To ponadczasowy i zawsze trafiony prezent, który można podarować nie tylko drugiej połówce czy mamie, ale także koleżance. Błyskotki w roli upominku sprawdzą się w szczególności dla dziewczyn, które noszą je na co dzień. Jaki biżuteryjny i uniwersalny prezent dla koleżanki wybrać? Jeżeli zauważyłaś u niej bransoletkę z charmsami, to świetnym pomysłem jest dokupienie jej nowej zawieszki. Jeśli chętnie nosi broszki – zafunduj jej nową ozdobę. Jako upominek doskonale sprawdzą się także modne nausznice albo kolczyki. A może wypad do spa? Droższy, jednak na pewno wymarzony prezent dla koleżanki Każda kobieta uwielbia poświęcić od czasu do czasu chociaż chwilę na relaks i odpoczynek. Jeżeli szukasz trafionego i zarazem uniwersalnego prezentu dla bliższej koleżanki, to zabierz ją do spa. Jeśli mieszkacie w dużym mieście, to nie musicie nawet z niego wyjeżdżać. Wiele miejsc oferuje cały dzień relaksujących masaży i zabiegów, z których twoja koleżanka na pewno będzie zadowolona. Niezapomniane przeżycie – fantastyczny pomysł na prezent dla koleżanki Jeżeli masz większy budżet lub składasz się na prezent urodzinowy albo imieninowy dla koleżanki ze znajomymi, to fantastycznym pomysłem jest zafundowanie jej niezapomnianego przeżycia. Gwarantujemy, że bez względu na to, co wybierzesz – będzie zachwycona i pozytywnie zaskoczona. Na co warto się zdecydować? Świetnym pomysłem na prezent dla koleżanki są na przykład zakupy ze stylistką, która pomoże jej skompletować nową garderobę i doradzi, w czym wygląda najlepiej. Jeżeli koleżanka ma już dzieci – możesz zdecydować się na sesję zdjęciową. Z kolei właścicielkom kotów i psów, które kochają swoje zwierzaki najbardziej na świecie, na pewno spodoba się sesja zdjęciowa dla pupila. Oczywiście, możesz zapisać ją również do fotografa, aby wystąpiła przed aparatem solo. To rewelacyjna pamiątka na długie lata. Jakie inne przeżycia sprawdzają się jako uniwersalny prezent dla koleżanki? Może spodoba jej się sesja wizerunkowa (polecamy ją każdej bizneswoman), wizyta u stylistki paznokci, przejazd sportowym samochodem albo warsztaty z rękodzieła, tworzenia własnych kosmetyków lub kulinarne. Wybór jest ogromny! Inne pomysły na uniwersalny prezent dla koleżanki Voucher na zakupy, masaż, spa, biżuteria albo niezapomniane przeżycia nie sprawdzą się w roli prezentu na urodziny lub imieniny dla twojej koleżanki? Nic straconego, bo mamy jeszcze kilka pomysłów. Możesz podarować jej coś do domu. Świeczka o ulubionym zapachu, pled w pięknym kolorze czy nowy dodatek, który ozdobi jej komodę na pewno przypadną jej do gustu. Warunek jest jeden – musisz wiedzieć, jaki kolor albo zapach lubi twoja znajoma. Drobiazgi do domu są na tyle uniwersalne, że możesz bez obaw podarować je też koleżance z pracy, z którą masz kontakt tylko w biurze. Chcesz podarować swojej znajomej upominek pod koniec roku? Bez względu na to, czy właśnie wtedy wypadają jej urodziny, czy planujesz wręczyć jej świąteczny podarunek – świetnym pomysłem jest piękny kalendarz książkowy na nadchodzący rok. Praktycznie każda kobieta z niego korzysta – jeśli nie w domu, to na pewno w pracy. Co jeszcze sprawdzi się w roli uniwersalnego prezentu dla koleżanki? Możesz kupić jej kubek termiczny lub butelkę szklaną w ciekawym kolorze, podarować koszyk słodyczy lub zdecydować się na praktyczny kosmetyk, na przykład puder do kąpieli albo ładnie pachnący peeling do ciała. Zdjęcie: LightFieldStudios / Envato Elements Polecamy: Klikając przycisk „Akceptuję” zgadzasz się, aby serwis sp i jego Zaufani Partnerzy przetwarzali Twoje dane osobowe zapisywane w plikach cookies lub za pomocą podobnej technologii w celach marketingowych (w tym poprzez profilowanie i analizowanie) podmiotów innych niż sp. obejmujących w szczególności wyświetlanie spersonalizowanych reklam w serwisie Wyrażenie zgody jest dobrowolne. Wycofanie zgody nie zabrania serwisowi przetwarzania dotychczas zebranych danych. Wyrażając zgodę, otrzymasz reklamy produktów, które są dopasowane do Twoich potrzeb. Sprawdź Zaufanych Partnerów sp. Pamiętaj, że oni również mogą korzystać ze swoich zaufanych podwykonawców. Informujemy także, że korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie w Twoim urządzeniu plików cookies lub stosowanie innych podobnych technologii oraz na wykorzystywanie ich do dopasowywania treści marketingowych i reklam, o ile pozwala na to konfiguracja Twojej przeglądarki. Jeżeli nie zmienisz ustawień Twojej przeglądarki, cookies będą zapisywane w pamięci Twojego urządzenia. Więcej o plikach cookies, w tym o sposobie wycofania zgody, znajdziesz w Polityce Plików Cookies. Więcej o przetwarzaniu danych osobowych przez sp w tym o przysługujących Ci uprawnieniach, znajdziesz tutaj. Pamiętaj, że klikając przycisk „Nie zgadzam się” nie zmniejszasz liczby wyświetlanych reklam, oznacza to tylko, że ich zawartość nie będzie dostosowana do Twoich zainteresowań. V01 80 Cześć wam. Nie udzielam, sie na forach, jednak tym razem napiszę... Mianowicie zastanawiam sie nad relacją z moim bardzo dobrym kumplem. Wiem, że mu sie kiedyś podobałam i z tego co wiem dalej mu sie podobam. Ostatnio doszło miedzy nami do namiętnych chwil ( ale seksu nie było), wtedy tez mówił do mnie w taki sposób jakby chciał, aby był to początek jakiejś głębszej relacji, a znamy sie już od dawna. Jednak potem ani ja ani on nie potrafiliśmy o tym szczerze porozmawiać (wiem, rozmowa to podstawa, ale nie byłam pewna czy on chce na serio budować coś więcej i on chyba tez nie był pewny co ja czuję). Ogólnie jestem nieśmiała osoba, a on,wiem ze ma kompleks na punkcie swojego wyglądu i myśle ze to sprawia, ze nie czuje sie przy mnie pewny siebie. Tak, i tu się zaczyna, gdyż mi nigdy ten kolega nie potrafił wprost powiedzieć ze mu sie podobam,a niedawno dowiedziałam sie od niego ze zaczął spotykać sie z inna, sam mi to powiedział. Trochę zbiło mnie to z tropu bo myślałam, ze jednak uda nam sie szczerze pogadać. Nie ukrywam, ze jest mi przykro. Od tamtego zajścia nie minęło duzo czasu... Teraz po prostu nie rozumiem jego zachowania, a on nie jest facetem, który chodzi z dziewczynami do łóżka ot tak, był tylko w jednym związku. To jest ogólnie nasza pierwsza taka skomplikowana sytuacja. Niby rozmawiamy ze sobą normalnie, lecz wydaje mi się, jest miedzy nami coś innego, czego kiedys nie było tak czuć. Nie wiem co mam teraz zrobić, to wszystko jest bardzo dziwne... Co wy sądzicie o tym problemie? Musisz się przełamać i pogadać z nim. Może on jest zainteresowany, ale zakłada że i tak nie ma u Ciebie szans, więc tego nie kontynuuje? Jedynie rozmowa tutaj pomoże musisz sie odważyć na rozmowę z sie na czym mu uczciwie że liczyłas na dluższą znajomośc, może nawet na coś dowiesz sie czy jest szansa abyście mogli byc razem. Pewnie bym to zrobiła, ale przecież on sie juz z inna zaczął spotykać, to tak jakby mu nie zależało, bo kogoś znalazł tak szybko... czy w ogóle istnieje możliwość tego, ze on na serio wstydzi mi się wyjawić prawdę co do mnie czuje bo np. boi sie odrzucenia? Uważam ze skoro nie wstydził się zacząć być z inną kobietą to czemu miałby się wstydzić oznajmić że chce być z Tobą gdyby mu zależało? Tak, tylko po co mówił mi, ze chce aby było miedzy nami coś więcej, w trakcie tych wbliskich chwil. To jest dla mnie nielogiczne po prostu. CytatMyszka1233 Tak, tylko po co mówił mi, ze chce aby było miedzy nami coś więcej, w trakcie tych wbliskich chwil. To jest dla mnie nielogiczne po prostu. Wiesz, niektórzy faceci w trakcie bliskich chwil wiele mówią Niektórzy nawet potem tego nie pamiętają;/ Heh... Ale po nim bym sie tego nie spodziewała, bardzo długo go znam CytatMyszka1233 Heh... Ale po nim bym sie tego nie spodziewała, bardzo długo go znam No niemiłe rozczarowanie, ale niestety często tak się dzieje :/ Może w trakcie tych chwil rzeczywiście tak myślał, a potem mu się odmieniło... Nie wiem tego. Jak już ktoś napisał: Mało prawdopodobne, że się Ciebie wstydzi i boi się podjąć 1 krok, skoro tak łatwo przyszło mu podjęcie go z inną/ A teraz odzywa się do Ciebie? Bo może z nikim się nie spotyka, tylko chce wzbudzić Twoją zazdrość? I liczy, że w ten sposób Wasz znajomość się ruszy? Tak spotykamy sie normalnie, rozmawiamy, piszemy do siebie, tak jak zawsze. Inni nasi znajomi nic mi nie mówili o tym, ze z kimś sie spotyka, ale to nic nie znaczy. Moze myślą, ze wiem o tym, ale oni nie wiedzą co miedzy nami zaszło. CytatMyszka1233 Tak spotykamy sie normalnie, rozmawiamy, piszemy do siebie, tak jak zawsze. Inni nasi znajomi nic mi nie mówili o tym, ze z kimś sie spotyka, ale to nic nie znaczy. Moze myślą, ze wiem o tym, ale oni nie wiedzą co miedzy nami zaszło. Pytałaś, co to za dziewczyna? Ma z nią jakieś wspólne zdjęcia? Może specjalnie Ci to powiedział, a dziewczyna istnieje tylko w jego fantazji Nie ja znam tak przelotnie ta dziewczynę, tyle ze nic miedzy nimi nie było nigdy CytatMyszka1233 Nie ja znam tak przelotnie ta dziewczynę, tyle ze nic miedzy nimi nie było nigdy Może póki nie są parą i nic między nimi nie zaszło, to pogadaj z nim szczerze, tym bardziej, że się spotykacie. Najwyżej Ci powie niemiłą prawdę, że kłamał lub chciał Cię zaciągnąć do łóżka. Lepiej to wiedzieć, niż łudzić się i mieć poczucie straconej szansy na związek. Może póki nie są parą i nic między nimi nie zaszło, to pogadaj z nim szczerze, tym bardziej, że się spotykacie. Najwyżej Ci powie niemiłą prawdę, że kłamał lub chciał Cię zaciągnąć do łóżka. Lepiej to wiedzieć, niż łudzić się i mieć poczucie straconej szansy na związek. Jak będą parą, to nie będzie to dobrze o Tobie świadczyło, jak będziesz się między nich wtrącać. Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-01-07 20:10 przez imena. Byłam w bardzo podobnej sytuacji, po jakimś czasie oboje doszliśmy do wniosku, że musimy ze sobą porozmawiać. Niestety nic z tego nie wyszło, ale nie o tym tutaj. Wg mnie powinnaś zdobyć się na odwagę i po prostu z nim pogadać, nie można całe życie chować głowy w piasek, chyba lepiej jest wiedzieć na czym się stoi Cytatfreciak_ Byłam w bardzo podobnej sytuacji, po jakimś czasie oboje doszliśmy do wniosku, że musimy ze sobą porozmawiać. Niestety nic z tego nie wyszło, ale nie o tym tutaj. Wg mnie powinnaś zdobyć się na odwagę i po prostu z nim pogadać, nie można całe życie chować głowy w piasek, chyba lepiej jest wiedzieć na czym się stoi A jeżeli mogę wiedzieć to dlaczego wam nie wyszło? Coś nie tak było miedzy wami? I w ogóle czy dalej sie kumplujecie? Ja strasznie nie chciałabym stracić z nim kontaktu, a wiem, ze to moze wszystko zepsuć, kurde, gdyby on sie z inna nie zaczął spotykac to byłabym pewniejsza siebie Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum. zapytał(a) o 11:12 Koleżanka czy coś więcej? Od ponad 2lat podobał mi się jeden chłopak, i ja w sumie Jemu chyba też tylko żadne z Nas nie miało odwagi tego powiedzieć. No i w sobotę mieliśmy ognisko i zabawę klasową, a od września chodzi ze mną do klasy Jego kolega i na początku uważałam, że to jakiś idiota, ale jak na tej zabawie On trochę wypił i ja też, to cały czas ze sobą gadaliśmy ;) żartowaliśmy, że 2+2=8, później jak bawiliśmy się w podchody nocą, to On, że idzie ze mną bo ja mam latarkę, a inne dziewczyny też miały, jak nas straszyli to On zawsze mnie i wgl tak jak mówiłam cały czas z Nim gadałam. Od niedzieli piszę z Nim sms, pisze do Mnie `piękna` jak napisze coś `nie tak` to przeprasza. Śmialiśmy się, że wyślę mu coś tam pocztą to On, że mam przyjść osobiście. Wczoraj założyłam sobie facebooka i On też ma to pisaliśmy ze sobą, wymyślił na mnie przezwisko od mojego imienia, ale stwierdził, że nie będzie tak mówić, bo mogę się na Niego obrazić. Pisał mi, że On ogólnie jest nieśmiały tylko ze mną się jakoś tak przełamał ... pisaliśmy coś o bajkach Xd i ja mu napisałam, że nie leci już Tabaluga, a On mi przesłał link ;D, pisaliśmy o Jego kuzynie, którego znam bo mieszka w sam miejscowości to napisał, że taki przystojniak jest jak On ;D, cały czas pisze moje imie ;]]. Później wspominaliśmy sobotę, a że ja nic nie pamiętam to On mi wszystko pisał, a moja koleżanka powiedział mu, że mi się podoba ;P i On mi o tym pisał ;]]. Nie wiem czy On traktuje mnie jak koleżanke czy coś więcej? ;> Poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 Dalej Strona 5 z 7 Rekomendowane odpowiedzi Gość Krystyna Zgłoś Udostępnij Bardzo dziękuję za szybką i czytelną odpowiedź. A czy w naszym przypadku również tracimy prawo do zachowku? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Odpowiedzi 171 Dodano 14 l Ostatniej odpowiedzi 7 l Top użytkownicy w tym temacie 1 Top użytkownicy w tym temacie koleżanka 1 odpowiedź Gość Terenia do red. Zgłoś Udostępnij Dziękuję za szybką wiem mniej więcej czego się mogę spodziewac i że ojciec podczas każdej wizyty w domu nie ma prawa bezkarnie nas z niego jeszcze pytanie w sprawie spłaty,czy Sąd może zasądzic spłatę w ratach odpowiadających naszym zarobkom,ponieważ pracuje tylko mąż, a wiem na pewno że żaden bank nie udzieli nam kilkudziesięciotysięcznego kredytu na podstawie zarobków spłata może byc rozłożona na 10,15 lub 20 lat?W miarę swoich możliwości finansowych?Czy jest to możliwe???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Gość Ania Zgłoś Udostępnij Nawiązując do Pana pytania chcę powiedzieć, że w momencie śmierci rodziców wszyscy byliśmy pełnoletni i nie mieszkaliśmy już z rodzicami, pracowaliśmy zawodowo w mieście. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Gość red. do ani Zgłoś Udostępnij Czy rodzice mieli rodzeństwo, które w chwili otwarcia spadku pracowało na roli, lub miało wykształcenie rolnicze? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Gość Ania Zgłoś Udostępnij Bardzo proszę o pomoc bo sprawa, jak się okazuje, jest bardziej skomplikowana niż nam się wydawało. Otóż mama zmarła wcześniej tj w 1989 r. i po niej została działka siedliskowa 0,27 ha z domem. Natomiast tata zmarł później tj w 1998 r i po nim pozostała część tej działki siedliskowej z domem co po mamie i jeszcze nabyta przez niego, już po śmierci mamy, działka rolna 0,47 ha. Wcześniej rodzice mieli gospodarstwo rolne, w którym wszyscy pomagaliśmy rodzicom do 16 roku życia. Dwoje z nas pracowało w gospodarstwie rodziców do 18 roku życia i mają dokumenty potwierdzające, że w wieku 16-18 lat pracowali w gospodarstwie rodziców. Tata nie miał żadnego rodzeństwa. Natomiast mama ma siostrę, która w chwili śmierci mamy pracowała na roli, ale na własnym gospodarstwie i miała własną rodzinę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Gość Ania Zgłoś Udostępnij Bardzo prosze o radę, bo już nie wiemy czy nam się coś należy czy nie i od czego zacząć? Dziękuję za szybką odpowiedź. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Gość Anka Zgłoś Udostępnij Proszę o informacje również na temat spadku. Sprawa jest trudna, gdyż otrzymałam testament ok. dwóch miesięcy temu. Zostawił go mój dziadek, w którym zapisał mojej mamie gospodarstwo wielkości 12 polega na tym, iż testament pochodzi z 1944r., a zatem juz minęło bardzo duzo czasu. Z tego co wiemy, majatek po dziadku przejęło państwo, a potem został nabyty przez osobę niespokrewniona z nami, tj. rodziną. Chciałabym uzyskać informację, czy możemy ubiegać się do państwa o odzyskanie majatku albo pieniędzy jako mam, która wg testamentu jes dziedziczką nie żyje. Zostaliśmy tylko my, tzn ja i moja trójka rodzeństwa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Gość red. do anki Zgłoś Udostępnij Jeśli gospodarstwo zostało znacjonalizowane przez państwo komunistyczne - prawdopodobnie możliwe jest jej odzyskanie. Natomiast -będziecie musieli liczyć się ze zwrotem kosztów i nakładów poniesionych przez obecnego właściciela. W każdym razie sprawa jest trudna i przerasta możliwości porad na forum internetowym. Proponowałbym skontaktowanie się z prawnikiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Gość Anka Gość retri Zgłoś Udostępnij proszę o nas troje rodzrństwa,ojciec od roku nie 98roku rodzice aktem notarialnym ziemię wraz z budynkami zapisali tylko na siostrę za moimi plecami chociaż byłem już ja z drugą z sióstr możemy się o co kolwiek jeszcze ubiegać?czy nam się również coś należy?Proszę o szybką odpowiedż Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Gość red. do retri Zgłoś Udostępnij 1. Rozumiem że te nieruchomości stanowiły większość, jak nie całość majątku twojego ojca ?2. Jeśli tak możesz dochodzić zachowku od swojej siostry, masz na to 3 lata od daty śmierci twojego Porównaj : Zachowek przy dziedziczeniu ustawowym - w dziale zachowek i dział spadku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Gość aga Zgłoś Udostępnij witam czy musze miec zalozyc sprawe uznanie mie za spadkobierce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Gość magda Zgłoś Udostępnij rodzice są po rozwodzie i właśnie zdecydowali się na sprzedaż domu, który jest ich wspólnym majątkiem. Mam pytanie cz nam dzieciom (jest na trójka rodzeństwa) należy się również jakaś część ze sprzedaży domu. Dodam, że wszyscy jesteśmy tam zameldowani na stałe. Z góry dziękuję za pomoc i odpowiedź. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Gość garion do agi Zgłoś Udostępnij Tak, ty musieć założyć sprawa o uznanie za spadkobierca. Chyba że ktoś już sprawa założyć - wtedy ty nie musieć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Gość red. do magdy Zgłoś Udostępnij Oczywiście że ... nie. Nie należy wam się żaden udział w pieniądzach ze sprzedaż - na prawdę nie ma takiej podstawy prawnej, która by to sankcjonowała. To nie spadek, tylko sprzedaż , a meldunek nie ma absolutnie żadnego znaczenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Gość GOSIA Zgłoś Udostępnij Gdy miałam 9 lat ojciec rozwiódł sie z matką i założył nową rodzinę, zostawił żonę na gospodarstwie rolnym a w zwiazku z drugą żoną zakupił dom, zmarł w 1988r., nie dokonując zmian spadkowych, druga żona ojca zmarła 20lat po ojcu pozostawiając jedynego syna, ten rozpoczął postępowanie spadkowe, sąd ustalił masę spadkową, od jakiej wartośie ustalony będzie spadek jeśli ojciec nie żyje 20 lat a ja nie mieszkałam w tym brat przyrodni wraz z matką zamieszkuje i utrzymuje dom od urorzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Gość red. do Gosi Zgłoś Udostępnij Dziedziczysz po ojcu- z ustawy. Z uwagi na to, że zmarł przed swoją drugą żoną i miał jednego syna - powinnaś odziedziczyć 1/3 spadku PO NIM. Po drugiej żonie ojca rzecz jasna nie że "dom" o którym mówisz był częścią gospodarstwa rolnego- wtedy może być problem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Gość krystyna Zgłoś Udostępnij mieszkam(26 lat) razem z rodzicami i miesięcy temu babcia śmiercią babcia zapisała mamie śmierci babci pozostawiła duża kwota pieniędzy,którą mama wzięła sobie i opłaciła jakiś wnuk nie dostałem urodzenia mieszkam razem z rodzicami i po śmierci babci coś mi się należy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Gość GOSIA Zgłoś Udostępnij Sąd ustalił masę spadkową, od jakiej wartośie ustalony będzie spadek jeśli ojciec nie żyje 20 lat a ja nie mieszkałam w tym domu. brat przyrodni wraz z matką zamieszkuje i utrzymuje dom od nie uległo to przedawnieniu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Gość red. do krystyny Zgłoś Udostępnij Nie, ponieważ twoja mama wyprzedza cie w dziedziczeniu. Wnuki dziedziczą dopiero wtedy gdy ich rodzice nie żyją, lub nie mogą, lub nie chcą spadku przyjąć. Tak więc po babci nie dziedziczysz i nic ci się nie należy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Gość red. do Gosi Zgłoś Udostępnij Sprawy spadkowe (nie licząc zachowku) się nie przedawniają. Jednak co do nieruchomości - osoby władające nimi przez 20 (przy dobrej wierze) lub 30 (w innych wypadkach) jak właściciel - mogą ją zasiedzieć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Gość GOSIA Zgłoś Udostępnij Dziękuję za informacje. Czy jeśli sąd z ustawy osądził mi część w dziedziczeniu nieruchomości to przyrodni brat może przez władanie tą nieruchomością sprawić że nie będzie mi się nic należało? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Gość Kasiaaaa Zgłoś Udostępnij Moja babcia 2 miesiące temu darowizną w formie aktu notarialnego przekazała mi cały swój majątek(dom i działkę). Babcia żyję, ale z jej decyzji bardzo niezadowolona jest jej córka - a moja mama i wnukowie- moi bracia. Moja mama jest jedyną córką mojej babci. Zarówno jeden jak i drugi brat są pełnoletni. Mam takie pytanie. Czy w takiej sytuacji po śmierci babci będę musiała zapłacić zachowek dla mojej mamy i moim dwóm braciom??? Jeśli tak to jaki procent będzie należał się mojej mamie i braciom. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Gość Kasiaaaa Zgłoś Udostępnij Moja babcia 2 miesiące temu darowizną w formie aktu notarialnego przekazała mi cały swój majątek(dom i działkę). Babcia żyję, ale z jej decyzji bardzo niezadowolona jest jej córka - a moja mama i wnukowie- moi bracia. Moja mama jest jedyną córką mojej babci. Zarówno jeden jak i drugi brat są pełnoletni. Mam takie pytanie. Czy w takiej sytuacji po śmierci babci będę musiała zapłacić zachowek dla mojej mamy i moim dwóm braciom??? Jeśli tak to jaki procent będzie należał się mojej mamie i braciom. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Gość red. do Kasiiiiiii Zgłoś Udostępnij Po śmierci babci (odpukać), twoja mama może mieć roszczenie o zachowek. Z uwagi na to, że była by jedyną spadkobierczynią - byłby stosunkowo wysoki- o wartości (w pieniądzu) 1/2 wartości majątku. Twoi bracia z kolei nie będą mieli roszczenia do ciebie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 Dalej Strona 5 z 7 Komentarze sameQuizy: 8 Prawdziwa przyjaciółkaBrawo, trafiłaś na prawdziwą przyjaciółkę. Masz prawdziwe szczęście, bo większość osób nie ma przy sobie kogoś takiego… kogoś takiego, przy kim można się wyżalić i liczyć na dyskrecje, a również świetnie się quiz i świetna grafika! Odpowiedz Prawdziwa przyjaciółka Brawo, trafiłaś na prawdziwą przyjaciółkę. Masz prawdziwe szczęście, bo większość osób nie ma przy sobie kogoś takiego… kogoś takiego, przy kim można się wyżalić i liczyć na dyskrecje, a również świetnie się bawić. Odpowiedz prawdziwa przyjaciółka Odpowiedz Dobra kumpelaDobrze się przy niej czujesz, ma dystans i luz. Nie licz jednak na dyskrecję. To nie jest Twoja przyjaciółka, więc może powiedzieć coś o Tobie relacja z moją obecną przyjaciółką się od przedszkola jednak nigdy ze sobą nie rozmawiałyśmy ona chodzi do 7c ja 7a 6 klasy zaczęłyśmy być koleżankami 3. Później przyjaciółki do czasu kiedy zdradziła moją tajemnicę listopada do lutego byłyśmy wrogami 5. Początek marca koleżanki 6. Środek marca ignorujemy się marca przyjaciółki (czyli teraz) Ona jest toksyczna i wszystkich obgaduje ale ją uwielbiam Odpowiedz1 fajna znajoma Ups, to chyba nie jest do końca Twoja przyjaciółka… Nie jesteście na tyle blisko, aby dzielić się sekretami. Fajnie mieć taką koleżankę, ale musisz pamiętać, że to tylko koleżanka. znam ją od 6 lat i ona zna wszystkie moje sekrety XDD Odpowiedz Fajna znajoma Nieprawda! Nie raz wyleczyła mnie z doła Odpowiedz Prawdziwa przyjaciółka Odpowiedz

koleżanka czy coś więcej